
Cześć!
Upalne i słoneczne wakacje dobiegają końca. Pomysł ma już ponad pół roku. W te wakacje zrobiłem szlifierkę tarczową oraz kupiłem multiszlifierkę, co zmobilizowało mnie do zmierzenia się z oprawkami do okularów.
Nie będę opisywał każdego zdjęcia. Jest ich tak dużo, że opisy są zbędne. Powinien być na nich widoczny każdy etap pracy. W razie wątpliwości i pytań piszcie w komentarzach.
Dawcą szkieł były okulary za 9,99 zł. z popularnej sieci sklepów ;) Nie wiedziałem, co z tego wyjdzie, więc nie inwestowałem w lepsze szkła. Drewno to prawdopodobnie topola.
Wielkim plusem jest to, że oprawki mogłem wykonać w takim kształcie, jaki mi się podoba.
Uprzedzając komentarze: szkła były wklejone, i tu pierwszy minus. W kolejnych okularach - o ile je zrobię, a raczej będę musiał - postaram się szkła osadzić w szczelinach, tak, jak to się robi fabrycznie. Do tego będzie potrzebne kolejne urządzenie, a mianowicie szlifierka trzpieniowa. Prototyp znajdziecie tu:
http://majsterkowo.pl/prototyp-szlifierki-trzpieniowo-oscylacyjnej/
(trwają prace nad docelową maszyną).
Kolejnym minusem było bejcowanie drewna - kolor palisander - i dodanie czerwonych inicjałów. Naturalny kolor jest zdecydowanie lepszy.
To chyba tyle, zapraszam do obejrzenia zdjęć z poszczególnych etapów pracy.
