
Witam majsterkowiczów! :)Jakiś czas temu publikowałem artykuł na temat docieplania od wewnątrz styropianowym granulatem, w którym to wspomniałem też o remoncie mojej sypialni ;)W końcu nadejszła wiekopomna chwila, i zamieszkałem już na dobre w swojej ukochanej sypialniuni ;) Dziś wczesnym porankiem (tj Niedziela) tak sobie rano leżałem oglądając TV, i pomyślałem że przydało by się zaświecić światło w pokoju, ale strasznie nie chciało mi się wstawać… Tak powstał pomysł na mój najnowszy wynalazek, jakim jest oświetlenie sypialni sterowane pilotem IR ;) Niby to nic specjalnego, i da się kupić nawet żarówki, które posiadają taką opcję, ale moje rozwiązanie ma plusy, których nie znajdzie się w gotowych produktach ;) - Płytka mieści się do głębszej puszki podtynkowej typowej dla wyłącznika czy też gniazdka.- Posiada dwa niezależne kanały, i w moim przypadku steruje dwoma żyrandolami.- Można zaprogramować dowolne przyciski na pilocie, który pracuje w standardzie RC5.- Układ jest tak czuły, że nie trzeba wcale celować pilotem w przełącznik ;) Wady?- Obsługuje tylko kodowanie RC5 – czy to wada ? ;) Jak to wszystko działa ?Niestety z racji tego że był to szybki spontaniczny projekt, nie powstał do niego nawet schemat – wszystko robiłem i pisałem na bieżąco. Zasada działania układziku jest dziecinnie prosta, i postaram się pokrótce ją wyjaśnić… Układ zasilany jest bezpośrednio z sieci 230V. Na swoim pokładzie posiada przetwornicę „Hi-Link” zakupioną niegdyś w sklepie Nettigo, która na wyjściu daje stałe napięcie 5V. Zasila ona mikroprocesor Atmega8 w wersji SMD, dwa przekaźniki S-3, oraz odbiornik podczerwieni (jakiś TSOP – można użyć dowolnego z tej serii). Przekaźniki sterowane są z mikrokontrolera poprzez dwa tranzystory N-P-N, również w wersji SMD, a ich cewki zostały zabezpieczone diodami szotkiego.W kwestii programowej nie ma cudów ;) całość została......
Czytaj dalej...