
W PROJEKCIE WYSTĘPUJĄ NIEBEZPIECZNE NAPIĘCIA DLA ZDROWIA I ŻYCIA. NIE ODPOWIADAM ZA NIC CO SIĘ PRZYDARZY PRZY BUDOWIE.Cześć,prezentuję już drugi projekt którym jest prosta stacja lutownicza. W każdym warsztacie majsterkowicza prędzej czy później przyjdzie pora żeby coś polutować coś mniejszego. Więc obok lutownicy transformatorowej warto mieć taką stację. Dodam że całą stację polutowałem lutownicą transformatorową.Zasada działania:Stacja jest bardzo prosto zbudowana. Sygnał z termopary (rzędu miliwoltów na jeden stopień) jest porównywany z wartością potencjometru. Jeżeli sygnał z termopary jest mniejszy załączamy przekaźnik który dostarcza prąd do naszej grzałki. Jeżeli sygnał jest większy, nic się nie dzieje - nie załączamy przekaźnika bo temperatura jest równa (wyższa) żądanej. Oczywiście to byłoby zbyt proste :) Sygnał należy wzmocnić ponieważ ciężko jest porównywać tak małe wielkości. Realizowane jest to za pomocą wzmacniacza operacyjnego LM358. Wybór padł na ten układ ponieważ nie wymaga zasilania symetrycznego oraz stosowany jest nawet w seryjnych stacjach. Wzmocnienie jest ustawiane za pomocą rezystorów R2 i R3. Następnie sygnał podawany jest na przetwornik ADC (coś co odczytuje poziom napięcia) mikrokontrolera. Do innego portu przetwornika trafia również napięcie z potencjometru którym ustalamy temperaturę. W mikrokontrolerze sygnały są porównywane. Jeżeli mikrokontroler zobaczy że temperatura jest zbyt mała załącza stan wysoki na jeden z portów. Napięcie (z tego stanu) przekazywane jest do bazy tranzystora. Pod kolektor i emiter podłączamy np. przekaźnik lub większy tranzystor.Schemat zasilacza również jest bardzo prosty i uniwersalny. Na wejście mostka podajemy napięcie z transformatora (12V, można zastosować inne) które później jest filtrowane za pomocą kondensatorów elektrolitycznych. Później są dwa stabilizatory. 5V potrzebne jest do......
Czytaj dalej...