
Hej! Nie wiem jak Wy, ale ja w dzieciństwie uwielbiałem się bawić czołgami. Miałem nawet swoją własną armię plastikowych żołnierzyków, które dzień w dzień musiały staczać kolejne bitwy. Zdarzały się nawet sytuacje, gdy jeńcy byli przywiązywani do petard i…. (ach te dziecięce zabawy;) Pewnie nie każdy z Was prowadził aż tak wyrafinowane działania wojenne, ale daję sobie rękę uciąć, że przynajmniej dziewięciu na dziesięciu chłopaków miało w dzieciństwie etap fascynacji czołgami (zaraz po etapie fascynacji strażą pożarną;). Teoretycznie człowiek z czasem wyrasta z takich zabaw, ale chyba w każdym z nas aż do późnej starości zostaje coś z dziecka. I chociaż przywiązywanie plastikowych żołnierzyków do petard nie sprawia już tyle ra...
Czytaj dalej...