
Z racji tego, że mam już w ogrodzie parę metalowych elementów, postanowiłem zrobić pergolę z metalu. Kupiłem następujące profile:5cm x 5cm x 3mm - na nogi5cm x 5cm x 3mm - na konstrukcję dachu3cm x 2cm x 2mm - na konstrukcję kratki podtrzymującej winogronoPierwszym krokiem było wykonanie dachu. Najpierw przyciąłem profile pod kątem 45 stopni i zespawałem w wielki prostokąt. Tu ważna uwaga: podczas spawania ważne jest, by wszystkie elementy były bardzo dobrze wypoziomowane. Inaczej dach pergoli będzie bardzo nierówny i nie da się tego wyprostować po montażu całości. Najpierw więc układamy elementy, poziomujemy, łapiemy delikatnie spawarką, znów sprawdzamy poziomy (bo mogły się rozjechać podczas spawania, gdy spawy stygły) i dopiero spawamy na stałe. Po wyspawaniu prostokąta przyszedł czas na kratkę. To akurat szybka prosta robota. Pomiary, zaznaczenie miejsc do wspawania, przycięcie tych mniejszych 2x3cm metalowych profili i samo ich wspawanie. Na koniec/dopiero teraz mogłem odwrócić konstrukcję, znów wypoziomować i zespawać z drugiej strony.I teraz pierwsze schody i problemy - nogi. Taka noga u mnie miała od 2,5-2,8 metra długości (różne wymiary, bo teren pochyły w dwóch kierunkach). Jak tu wspawać nogi, gdy jestem sam ? Jak je utrzymać wypionowane pod idealnym kątem 90 stopni do reszty konstrukcji w dwóch płaszczyznach ? Wpadłem na pomysł, by resztki profili przymocować ściskami stolarskimi tak jak widzicie na filmie. Następnie delikatnie je przyspawałem do całości. Dopiero taki prowizoryczny stelaż pozwolił mi odpowiednio umiejscowić każdą z nóg i unieruchomić w pionie pod odpowiednim kątem.Ten stelaż spełnia jeszcze jedną ważną funkcję. Bo wzmocnił konstrukcję na czas transportu. Bez stelażu, bez dodatkowego wzmocnienia nogi by się wygięły albo urwały na spawach. Zresztą, możecie zobaczyć na filmie, jak ciężko taką konstrukcję przenieść w dwie osoby, jakie hacki......
Czytaj dalej...